Bóg nie powołał nas do tego, byśmy siedzieli z założonymi rękami i trwali w marazmie. Powołał nas, abyśmy byli odpowiedzią na ciemność i kryzysy tego świata. Kiedy nauczymy się patrzeć Jego oczami, możemy być ludźmi, którzy dzięki Bożej łasce są nie do zatrzymania.
Ale czy naprawdę szczerze wierzysz, że tak samo, jak Bóg pojawił się w historii Abrahama i przyniósł błogosławieństwo wielu narodom, czy też w historii Maryi, Mojżesza, św. Piotra, św. Franciszka, świętych w całej historii Kościoła, może pojawić się w twojej historii?
Kiedy nie jesteśmy wpatrzeni w Pana, nie spotykamy się z Nim w intymnej modlitwie, a przez to nie mamy w sobie dyspozycyjności, by iść za Bożym słowem, to działamy tylko naszą siłą. Może i realizujemy ciekawe projekty, ale są to tylko nasze projekty, które mają wręcz znikome skutki.
Nie muszę na siłę zastanawiać się, co jest moim powołaniem, bo wystarczy, że będę trwał przy Panu i pozwolę Mu się poprowadzić tam, gdzie On chce mnie posłać – krok za krokiem. Pan zawsze pierwszy daje Słowo, a człowiek tylko (i aż) na nie odpowiada i wtedy Bóg zaczyna dokonywać przełomów, stwarzać nowe i wzbudzać powołanych do misji (por. Mdr 7,27).
CZEGO KONKRETNIE DOWIESZ SIĘ Z KSIĄŻKI?
- Poznasz lub odkryjesz na nowo, jak budować relację z Bogiem, by była żywa i owocująca
- Dowiesz się, jak odkryć swoje powołanie, zrozumieć je i zacząć realizować w konkretach życia codziennego
- Otrzymasz proste wskazówki, jak słuchać słowa Bożego, odpowiadać na nie, a także robić kroki wiary, które będą przemieniać nie tylko ciebie, ale i ludzi, sytuacje, społeczności, a w końcu i świat
- Dowiesz się, na czym polega odpowiedzialne zaangażowanie w budowanie Bożego Królestwa, a także jak zwycięsko przejść niełatwe początki budowania wspólnoty.
